Dla dziecka samo poznawanie otoczenia jest czymś niezwykle ekscytującym, ale zbyt dużo bodźców może stać się problemem. Nadmierna stymulacja jest niewskazana w przypadku każdego, dotyczy to także najmłodszych. Dla małych dzieci wszystko jest nowe, ciekawe, ale trzeba zachować umiar, bo w przeciwnym razie mogą pojawić się niepożądane reakcje. Pora zastanowić się nad tym, co dokładnie przyczynia się do przebodźcowania dziecka i jak temu przeciwdziałać.
Czym objawia się przebodźcowanie dziecka?
Dzieci są bardzo żywiołowe, wszędzie ich pełno, są ciekawe otaczającego je świata, chłoną wiedzę jak przysłowiowa gąbka. Niestety nadmiar czegokolwiek sprawia, że dziecko nie jest w stanie poradzić sobie z natłokiem informacji i zewnętrznych bodźców. Nadmierna stymulacja może w rezultacie doprowadzić do wielu negatywnych reakcji, dziecko stanie się poddenerwowane, nadpobudliwe, czasem wręcz przerażone. Może zacząć płakać, być niespokojne, smutne. Każdy reaguje inaczej, trzeba obserwować zachowanie swojego podopiecznego i dozować mu atrakcje. Nawet nadmierna ilość zabawek, gier komputerowych i bajek może mieć negatywny wpływ na rozwój dziecka. Najbardziej na przebodźcowanie narażone są małe dzieci, przede wszystkim noworodki i niemowlęta. Rodzicowi może wydawać się, że dziecko jest zadowolone z pięknych prezentów wydających różne dźwięki, kolorowych, z rozmaitymi przyciskami, ale w praktyce wygląda to już zupełnie inaczej. Ciągłe branie dziecka na ręce, śpiewanie mu, przytulanie go, mówienie do niego – to również może przyczynić się do przebodźcowania.
Przebodźcowane dziecko jest narażone na wystąpienie szeregu objawów. Jednym z nich będą zaburzenia snu, co często wynika z nadmiernej ilości bodźców zewnętrznych w ciągu dnia. Podopieczny może zacząć się denerwować nawet podczas karmienia, odczuwać sfrustrowanie, mieć nawet ataki płaczu i złości. Przestymulowane dziecko staje się przybite, izoluje się od otoczenia, zamyka w sobie. Zdarza się tak, że nawet rodzice nie mogą dotrzeć do podopiecznego, który przestaje chcieć z nimi rozmawiać. Czuje się po prostu wszystkim przytłoczony i nie wie, co się dzieje, jak poradzić sobie w nowej sytuacji. Kolejnymi objawami przebodźcowania są problemy ze skupieniem uwagi na wykonywanej czynności, rozdrażnienie. O przestymulowaniu dzieci bodźcami zewnętrznymi można mówić w momencie, gdy ich układ nerwowy przestaje radzić sobie nadmiarem wrażeń zmysłowych. Przestymulowany organizm jest zestresowany, włącza się reakcja obronna do walki lub ucieczki. Niemowlęta nie są w stanie bronić się przed nadmiarem bodźców, są bardzo na nie wrażliwe, przez co łatwo o przestymulowanie. Więcej dowiesz się w artykule: https://klubkangura.com.pl/skad-ta-nadpobudliwosc-u-dziecka/.
Co robić, aby nie doprowadzić do przebodźcowania dziecka?
W przypadku małych dzieci ważne jest to, aby wiedziały one, że w razie nieradzenia sobie z nadmiarem bodźców, mogą się gdzieś schować, odciąć od świata zewnętrznego. Bezpiecznym azylem będą męczy innymi ramiona rodzica. Zaleca się nosić dziecko tyłem do świata, dać mu możliwość wycofania się i ucieczki od nadmiaru bodźców. Świetnie sprawdza się wobec tego chusta i nosidło, bo noszone w nim dziecko będzie mogło samodzielnie zdecydować o tym, czy chce być w danym momencie otwarte na otoczenie i je eksplorować lub poczuć bliskość rodzica i schować się. Zaleca się też ograniczyć trzymanie dziecka przez inne osoby, bo obce zapachy i głosy są dodatkowymi bodźcami. Wszystkie atrakcje trzeba dobrze zaplanować, nie powinno być ich zbyt wiele. Wystarczające będzie zrobienie jednej ciekawej rzeczy, a pozostałe można przecież zostawić na kolejne dni. Istotne będzie też to, aby nie być z dzieckiem przez 24h/dobę, nie zapełniać całego wolnego czasu różnymi czynnościami, rozmaitymi rozrywkami.
Dziecko potrzebuje też samotności, nie musi mieć ciągle kompana do zabawy. Wystarczy, że rodzic ma na oku dziecko, nie trzeba się nim nieustannie zajmować. Samotna zabawa wycisza dziecko, ułatwia skupienie myśli. O spokój i wyciszenie trzeba też zadbać każdego wieczoru. Na parę godzin przed snem należy ograniczyć do minimum bodźce zewnętrzne. Powinno się włączyć radio, telewizor, zabawki interaktywne. Zdecydowanie lepiej sprawdzi się czytanie książki, warto opracować jakiś codzienny rytuał przed pójściem do łóżka, co będzie sprzyjać relaksowi i ułatwi zasypianie. W przypadku małego dziecka wspaniale sprawdza się kąpiel i masowanie ciała oliwką. Z kolei granie w gry, korzystanie z Internetu i oglądanie telewizji stymuluje układ nerwowy, powoduje nadmierne wydzielanie neurohormonów o działaniu pobudzającym. Wystrzegać powinno się głośnych dźwięków i nawet intensywnych kolorów. Nawet słodycze, przede wszystkim cukier, przyczynia się do nadmiernej stymulacji.